Flesz RG Dzień 2: Doradzamy, jak obrazić tenisistę

198 Views Comment Off

Flesz RG Dzień 2: Doradzamy, jak obrazić tenisistę
roger federer

Roger Federer
Foto: yahoo.com
FEDERER NIE LUBI KAMERY

„Nie lubię, kiedy podjeżdżają za blisko. Szczególnie te z operatorem. Mam wrażenie, że filmują mój nos. Nie lubię też kiedy filmują moje zmiany koszulek. Przecież nie robię tego, bo to lubię, tylko robię to dlatego, że muszę. Wtedy się zastanawiam, kim jest ten facet, który to kręci? Jakiś dziwak?” – Roger Federer zdobył się na szczere wyznanie, o którym donosi Associated Press.

To nie operator jest dziwny, to Twoje fanki, Rogi! No ale on żonaty, ojciec czwórki dzieci… zapomniał już, że istnieje coś takiego jak fanki…
GENIUSZ NIE WYSTARCZYŁ, KUBOT PRZEGRAŁ

Kiedy po kilkunastu minutach zrobiło się 4-0 dla Łukasza Kubota w meczu z Ernestsem Gulbisem, można było przecierać oczy ze zdziwienia. Łotysz notuje drugi mocny sezon, jest rozstawiony w turnieju z 18. Polak już wprawdzie przerwał długą serię porażek, ale za to rozpoczął kolejną.

A tu Kubot prał Gulbisa aż huczało. Przez trzy sety Łukasz imponował swoimi akcjami, zwłaszcza przy siatce. No był naprawdę bardzo wysoki poziom ofensywnego tenisa – chciało się klaskać przed telewizorem. Nic dziwnego, że Polacy na trybunach byli w ekstazie.

Niestety, w kluczowych momentach, tradycyjnie, Kubot nie wytrzymał, a Gulbis się opamiętał i przycisnął. Łotysz wygrał spotkanie 4-6 6-4 7-5 6-1.
W CZASIE DESZCZU DZIECI (do podawania piłek) SIĘ NUDZĄ

Chyba, że zabawia je Novak Djoković! Zobaczcie filmik!

FACUNDO BAGNIS JAK FRODO BAGGINS

Facundo Bagnis (143 ATP) to ten gość, o którym pisaliśmy kilka dni temu w charakterze przykladu „typowego kwalifikanta na French Open”. Można wręcz założyć FP na Facebooku i nazwać go „typowy Facundo”. Ale Argentyńczyk, trenowany przez Martina Vassallo-Arguello (niedawno jeszcze przyzwoitego gracza na mączce), bardzo chciał tu w Paryżu coś udowodnić.

Dziś w spotkaniu z doświadczonym Julienem Benneteau walczył jak o życie i zwyciężył 6-1 6-2 1-6 3-6 18-16! Mecz trwał ponad 4,5 godziny! Bagnis pokazał technicznie dopracowany, atrakcyjny dla widza tenis. Nie bał się przejmować inicjatywy, dążyć do ataku przy siatce (głównie gra drive’a), a do tego dobrze bronił i kontrował. Benneteau też grał atrakcyjnie. Ale 32-latek gorzej fizycznie wytrzymał trudy spotkania. Dokuczał mu też ból mięśni ud.

Argentyńczyk popłakał się po skończonej grze. On też ostatnie piłki grał siłą woli i zapewne odbije się to w jego spotkaniu z Gulbisem. Szkoda.

Najdłuższe mecze zawsze wiążą się z jakimś Francuzem. Najdłuższy pojedynek w historii to oczywiście Isner-Mahut na Wimbledonie, najdłuższy mecz w Roland Garros był rozegrany między reprezentantami gospodarzy: Fabrice Santoro pokonał Arnaud Clementa 6-4 6-3 6-7(5) 3-6 16-14 po 6 godzinach i 33 minutach. A najwięcej gemów rozegrał Paul Henri Mathieu, pokonując Johna Isnera (no a jak!) 6-7 6-4 6-4 3-6 18-16.
NISHIKORI I WAWRINKA – TYM PANOM JUŻ DZIĘKUJEMY

Kei Nishikori nawiązał tylko w pierwszym secie walkę ze Słowakiem, Martinem Klizanem. Japończyk wciąż płaci swoim zdrowiem za niesamowite wyczyny w Madrycie. Dobrze, że jeśli Kei miał z kimś przegrać, to że zrobił to akurat z Klizanem. Przesympatyczny Słowak wygrał na tych kortach jako junior. W karierze seniorskiej ma n koncie 2 tytuły ATP: w Petersburgu (2012) i Monachium (2014).

Stan Wawrinka ostatnio skarżył się na ból pleców. I chyba coś w tym było, bo nawet za bardzo się nie pieklił, kiedy przegrywał z Guillermo Garcią Lopezem. Hiszpan zwyciężył 6-4 5-7 6-2 6-0.
guillermo garcia lopez

„Wygrałem? Serio?”
Foto: zimbio.com

Tym samym dołożył kolejny cenny skalp do kolekcji. Wcześniej dwukrotnie pokonał Rafę Nadala i raz Andy’ego Murray’a. Ostatnio w Monte Carlo urwał też seta Djokoviciowi.

About the author

Archiwa