Praga ITF – fotorelacja – kilka słów podsumowania

114 Views Comment Off

Praga ITF – fotorelacja – kilka słów podsumowania
heather watson

Heather Watson wytrysk
Foto: Nathii Gawrońska, Praga 2014, Tenis Love

Brytyjka Heather Watson wygrała turniej ITF 100.000$ w Pradze. Zainkasowała sumę 15.200$. Żeby zarobić więcej w turnieju International, takim jak Strasburg czy Katowice, musiałaby dojść w nim do finału. Z kolei zdobycie 150 punktów do rankingu WTA umożliwiło jej awans z 112. na 92. pozycję. To udowadnia, że kilka turniejów ITF w sezonie tak naprawdę nie odbiega poziomem organizacji i możliwościami finansowymi od głównego touru. Podkreślają to zawsze najlepsze Czeszki, które nie jeżdżą na Premier 5 do Rzymu i wybierają ojczyznę.

Klara Koukalova przegrała w Pradze z Watson, zdążyła już ulec Polonie Hercog w Norymberdze, ale za to wizyta w domu zaowocowała kontraktem sponsorskim z dystrybutorem BMW z Ostrawy.
klara koukalova bmw

Klara Koukalova z nowym samochodem
Foto z FB Klary

Dziewczyny postarały się też o odpowiedni poziom sportowy. Piszę „dziewczyny”, bo w półfinałach wystąpiły 22-letnia Heather Watson, 19-letnia Anna Karolina Schmiedlova (po turnieju awansowała na najwższe w karierze, 57. miejsce WTA), 21-letnia Aleksandra Krunić oraz jej rówieśniczka, Timea Babos. Wszystkie zadbały o efektowną, w miarę uważną grę, z długimi wymianami. Najbardziej ofensywnie nastawiona jest Węgierka Babos. Poza Schmiedlovą, wszystkie dość chętnie chodzą do siatki. Biedna Słowaczka najbardziej mordowała się ze skrótami, bo rywalki często je posyłały – z pełną świadomością, że Anna Karolina rozgrywa drugi udany turniej z rzędu. Tydzień temu triumfowała w imprezie 75.000$ na Słowacji.
timea babos

Timea Babos
Foto: Nathii Gawrońska, Praga 2014, Tenis Love

Liczba spotkań kosztowała Schmiedlovą być może nawet zwycięstwo w Pradze, ale i tak tenisistka może mówić o szczęściu. W ćwierćfinale już wyglądała słabo fizycznie, przegrywała 4-6 0-4 z Melanie Oudin, kiedy nagły doping nowych kibiców i kontuzja rywalki postawiły ją na nogi. W sobotnim półfinale z kolei grała równego pierwszego seta z Aleksandrą Krunić, Serbką urodzoną w Moskwie, ale popłynęła kondycyjnie w drugim. Przegrała go do jednego.
anna karolina schmiedlova

Anna Karolina Schmiedlova
Foto: Nathii Gawrońska, Praga 2014, Tenis Love
anna karolina schmiedlova

Anna Karolina Schmiedlova
Foto: Nathii Gawrońska, Praga 2014, Tenis Love

Przy stanie 3-3 w decydującej partii mecz przerwano z powodu opadów deszczu. W niedzielę rano widzieliśmy już inną Schmiedlovą – taką, jaką lubimy. Agresywnie rozprowadzającą po kątach, trzymającą wymianę, ładnie ustawiającą się do piłek. I Krunić, mimo szczerych chęci, nie była w stanie już wygrać choćby jednego gema. Ale i tak to był najlepszy tenis jaki widziałam w karierze tej zawodniczki, a mam okazję ją oglądać na żywo już któryś raz.
aleksandra krunić

Aleksandra Krunić
Foto: Nathii Gawrońska, Praga 2014, Tenis Love
aleksandra krunić

Aleksandra Krunić
Foto: Nathii Gawrońska, Praga 2014, Tenis Love

aleksandra krunić

Aleksandra Krunić
Foto: Nathii Gawrońska, Praga 2014, Tenis Love

A turniej wygrała ta, która była najregularniejsza, która najlepiej łączyła obronę z atakiem, która miała najkrótsze przestoje i która zawsze walczyła. Nawet od stanu 0-3 z dwoma przełamaniami w finale, nawet przy 4-5* i 5-6* w pierwszym secie (chociaż uczciwie dodajmy: Sherlock Schmiedlova pomagała Doktor Watson w tej walce).
heather watson

Heather Watson
Foto: Nathii Gawrońska, Praga 2014, Tenis Love

Przegrywała też w tie-breaku, ale przy piłce na 5-4 dla Schmiedlovej, Słowaczka po strasznie długiej wymianie nie mogła złapać oddechu. Obróciła się w stronę naszej trybuny, plecami do rywalki, oparła ręce na udach i dyszała ciężko i długo. To było jasne, że mecz się skończył. W tie-breaku Anna nie wygrała już nawet punktu, a drugiego seta oddała do zera. Chociaż „oddała” to też nieuczciwe słowo, bo wciąż miewaliśmy długie wymiany, tylko że ich finisz zwiastował punkt dla mocno już psychicznie zbudowanej Heather.

heather watson

Heather Watson
Foto: Nathii Gawrońska, Praga 2014, Tenis Love
heather watson

Heather Watson
Foto: Nathii Gawrońska, Praga 2014, Tenis Love

anna karolina schmiedlova

„Hmm, to powinno być moje…”
Foto: Nathii Gawrońska

Czeska publiczność trzymała stronę Słowaczki, ale turniejowy DJ czynił honory gospodarza bardziej pod katem tenisistki z Wysp, bo w przerwie na deszcz zaprezentował chyba całą dyskografię Beatlesów. Swoją drogą, to dość zabawne. Tenisistki zeszły z kortu w niedzielę rano z powodu deszczu, przez kilka godzin nie grały, aż w końcu wkroczyły z powrotem na arenę przy identycznym opadzie. Inaczej mecze by trzeba było rozegrać w hali na nawierzchni twardej.

Hala została wykorzystana za to do rozegrania pokazówek. Do Pragi przyjechała Martina Hingis i zagrała miksta z Jirzim Novakiem – przeciwko Janie Novotnej i Petrowi Pali. Niestety, było tłoczno, a mój aparat nie zrobił fajnych zdjęć, więc posiłkuję się fotografią z Facebooka Sparty Praga.
martina hingis, jana novotna, jiri novak, petr pala

Martina Hingis, Jana Novotna. Jiri Novak, Petr Pala
Foto: Sparta Praga

Czasem powraca na tym blogu w komentarzach wątek narodowościowy – czy kogolowiek za granicą obchodzi, że np. Kerber jest Polką. Otóż w Czechach Martina Hingis jest przedstawiana jako… Czeszka grająca pod flagą Szwajcarii. Wszystkie wywiady obracają się dookoła tematyki Czech, a szczególnie Sparty Praga, gdzie kiedyś kilkuletnia Martina odbijała piłkę. Nikt nie pyta jej o miksta z Federerem, tylko o deble z Novotną, o kolegowanie z Czeszkami w tourze (notabene – Słowacja chyba w ogóle nie jest tu rozpatrywana jako odrębny kraj, kiedy wymienia się np. debla Hingis z Hantuchovą).

Na konferencji prasowej pojawiła się też Jana Novotna. Opowiedziała m.in. jak została trenerką dobrej juniorki, Barbory Krejcikovej:

„Barbora dowiedziała się przypadkiem, że jesteśmy nieomal sąsiadkami. I któregoś dnia przyszła do mnie z rodzicami. Pracowałam wtedy w ogródku i nie spodziewałam się, że ktoś szedł właśnie do mnie. To miłe, że w w czasach, kiedy wszystko załatwia się przez agentów, nawiązałyśmy współpracę w taki sposób. Od razu mogłam zobaczyć, jaką jest osobą, jaka jest jej rodzina i czy powinnam się zaangażować. Barbora jest utalentowana, ale brakuje jej takiego instynktu zabójcy, który mają inne tenisistki z juniorskiej czołówki. Chciałabym nad tym z nią popracować. Czy mi się to uda? Tego nie wiem, nie znam siebie w roli trenerki… Jeżeli zobaczę, że nie mogę pomóc jej w rozwoju, to się wycofam”.

Krejcikova ma 18 lat. Jest aktualną mistrzynią Europy juniorek i deblową zwyciężczynią Roland Garros, Wimbledonu i US Open (w parze z Kateriną Siniakovą, urodzoną w Czechach córką radzieckiego boksera). Jej najlepszy seniorski występ do tej pory to półfinał ITF 25K w Wiesbaden sprzed kilku tygodni. Ma też na koncie zwycięstwa turniejowe w futuresach.

Na kortach Sparty Praga przedstawiła się europejskiej publiczności jeszcze jedna dobra juniorka, Victoria Duval. Amerykanki rzadko bywają w Europie, więc trzeba było się przyjrzeć. W kwalifikacjach pochodząca z Haiti 18-letnia Duval pokonała Ashleigh Barty. Może za kilka lat tak będzie wyglądał finał jakiegoś poważnego turnieju. W pierwszej rundzie wygrała z rozstawioną z numerem 3. Barborą Zahlavovą-Strycovą.
victoria duval

About the author

Archiwa