Bieganie ochrona szyi
Dzisiaj temperatura po raz pierwszy spadła za dnia poniżej zera, do tego doszedł silny wiatr. Moim najsłabszym elementem stroju jest szyja, gdzie nie mam zapewnionej żadnej ochrony. Zarówno koszulka z długim rękawem jak i kurtka nie zakrywają tego fragmentu ciała. Z powodu braku w garderobie i pogody bieg przełożony na jutro.
Niewiele osób pisze o ochronie szyi podczas biegu. Czyżbym jako jedyny miał te problemy? Mój wybór padł na kołnierze vel golfiki przeznaczone raczej dla użytkowników kasków (motocykliści, narciarze, snowbordziści). Uważam, ze doskonale się sprawdzi w naszej dyscyplinie. Po długich poszukiwaniach w Arkadii znalazłem jeden, jedyny sklep HiMountain oferujący takie akcesoria.
Mój wybór padł na polski produkt – Golfik firmy Hauer wykonany ze stretchu.
hauer_golfik
Na stronie producenta znajduje się opis materiału
Pontetorto technostrech – 88% Polyester, 12% Elastan. Tkanina doskonała zarówno jako pierwsza lub druga warstwa odzieży. Bardzo elastyczna, strona zewnętrzna ma podwyższoną odporność mechaniczną, strona wewnętrzna ma wszystkie najlepsze cechy tkanin polarowych – doskonałe własności izolacyjne i odprowadzania wilgoci.
Więc jest to raczej dodatkowa ochrona niż samodzielna warstwa na duże mrozy. Zachęciła mnie cena – 29zł. Prezentuje się może niezbyt efektownie, ale nie o to chodzi. Jutro pierwszy test w boju – mają być około 3 stopnie ciepła.