Pompki – kolejne ćwiczenie uniwersalne

164 Views Comment Off

Dzisiaj chciałbym wrzucić na tapetę kolejne genialne ćwiczenie, które można wykonywać dosłownie wszędzie. Absolutnie wszędzie, gdziekolwiek się znajdziecie! No może poza akwenami wodnymi, mokradłami i bagnami, ale wątpię, aby ktoś wybierał się w takie miejsca, żeby ćwiczyć w ten sposób. Pompki są znakomitym treningiem dla kolejnych partii mięśni. Przypomnijmy, że podciąganie na drążku szczególną troską obejmowało bicepsy i mięśnie ramion oraz łopatki. Tym razem mamy do czynienia z tricepsem i mięśniami klatki piersiowej, aczkolwiek można rozszerzyć ćwiczenie na tyle, aby pracować nad większością mięśni z górnej partii ciała. Tyle tytułem wstępu.

Teraz przedstawię kilka możliwych opcji wykonywania pompek i korzyści płynące z każdej z nich. Oto one:

  • klasyczne : Dłonie kładziemy na podłodze dokładnie pod barkami. Nasze ciało tworzy prostą linię – nogi są złączone. W tej wersji ćwiczymy mięśnie piersiowe, które odpowiadają za kształt klatki piersiowej.
  • wąskie dłonie” : Tutaj dłonie kładziemy nieco wężej aniżeli w wersji klasycznej. Łokcie automatycznie ustawiają się na zewnątrz. Środkowa część klatki piersiowej otrzymuje dodatkową porcję wysiłku, dzięki czemu możemy popracować nad ładnym podziałem piersi.
  • szerokie dłonie” : Dość trudna opcja pompek. Dłonie musimy rozstawić szeroko, co początkującym może sprawić dużo trudności. Słowem – metoda ta wymaga od ćwiczącego dużo siły. Ale przynosi również duże profity w postaci pracy nad szerokością klatki piersiowej. Dzieje się to dzięki rozciąganiu mięśni klatki na boki.
  • nogi w górze : Jest to metoda bardzo wymagająca. Musimy sobie w niej poradzić z większą częścią masy naszego ciała. Jak sama nazwa wskazuje – nogi mamy ustawić na jakimś podwyższeniu i w tej pozycji wykonywać pompki. Mocno pracujemy nad mięśniami ramion, łopatkami i niższą częścią klatki piersiowej.
  • nogi w dole : Metoda lżejsza. Nasze ręce znajdują się na podwyższeniu. Jest to idealna wersja dla tych, którzy zmęczyli się już robieniem pompek w poprzednich wersjach i chcą jeszcze trochę dopompować na „wolniejszych obrotach”.

Chciałbym jeszcze wspomnieć, że początkujący mogą robić pompki z kolan, dopóki nie nabiorą siły.Należy również pamiętać, że ciało należy trzymać sztywno – wyprostowane. Nie może ono tworzyć tzw. łuku. Robimy pompki tak długo, aż nie poczujemy maksymalnej utraty sił. Jest to swoiste zmaganie się ze sobą – takie podejście przynosi najlepsze efekty i sprawia, że ilość powtórzeń wzrasta. Gdy znudzą nam się przedstawione warianty, możemy zacząć eksperymentować z układem ciała, z dostępnymi akcesoriami (hantle), itp. Być może w przyszłości napiszę coś więcej o innych metodach robienia pompek.

About the author

Archiwa