Jak wyrzeźbiłem brzuch

26 Views Comment Off

Jeszcze parę miesięcy temu byłym chudy a moje ciało nie prezentowało sobą nic ciekawego. Kiedy ściągałem koszulkę na lekcjach wychowania fizycznego, nikt nie zwracał uwagi na to, jak wyglądam. Bo wyglądałem, powiedzmy sobie to szczerze, słabo. Zero mięśni, na brzuchu wielka opona zamiast jakiegokolwiek kaloryfera czy innej tego typu sylwetki. Myślałem, że pakowanie na siłowni jest nie dla mnie, bo przecież chodzą tam tylko jakieś wielkoludy, które bezmyślnie pakują, aby mieć bardzo duże mięśnie i to wszystko, co mają w głowie. Kiedy kumpel zaproponował mi wspólną wizytę na siłowni, postukałem się po głowie i już miałem odmówić. Ale pomyślałem sobie, że w sumie nie szkodzi mi to jakoś bardzo i może warto spróbować. Kiedy weszliśmy tam, a byłem na siłowni pierwszy raz w życiu, bardzo zaskoczyło mnie to, że większość facetów, którzy tam ćwiczyli wyglądało całkiem normalnie, a ich mięśnie nie były takie wielkie, jak można by się tego było spodziewać. Kiedy przyjrzałem się kaloryferom na ich brzuchach i dość fajnie zarysowanym klatkom piersiowy stwierdziłem, że takie coś to może by się nawet przydało. I tak właśnie siłownia wciągnęła mnie i zostałem tam na długie miesiące. Okazało się, że trener, który tam pracuje jest bardzo pozytywnie nastawiony i doskonale wie, jak przekonać i zmotywować do ćwiczeń. Dobrał mi naprawdę fajny program rozwoju mięśni i doradził, jakie witaminy warto uzupełnić, żeby lepiej wyglądać. Po kilku miesiącach niezbyt intensywnych ćwiczeń, które jednak dawały mi dużo radości, zorientowałem się, że moje ciało wygląda dużo lepiej. Oponka z brzucha zniknęła i zastąpiła ją delikatnie zarysowana kratka, która wyglądała, nie powiem, bardzo fanie. Poza tym, byłem w o wiele lepszej kondycji fizycznej niż przed ćwiczeniami. Teraz lepiej wyglądam i lepiej się czuję. I nie uznaję się za żadnego pakera. Po prostu zadbałem o swoje ciało i o jego wygląd. A teraz nie mogę się już doczekać lata i plaży, bo tam będę mógł się pochwalić moim nowym, atletycznym i całkiem fajnym ciałem. A na kobiety ponoć działa to dość nieźle.

In : Mięśnie brodawkowate

About the author

Polecamy:
Archiwa