Flesz: szczęśliwy Kubot, świetny Thiem, Janowicz za burtą

17 Views Comment Off

Flesz: szczęśliwy Kubot, świetny Thiem, Janowicz za burtą
Fot. Julian Finney/Getty Images Europe)

Fot. Julian Finney/Getty Images Europe)

Wczoraj działo się w Madrycie bardzo dużo. Niusem dnia było wycofanie się z turnieju Rogera Federera, a dokładniej narodziny jego kolejnych bliźniaków: Leo i Lenny’ego. Wszyscy żartują, że tym samym rodzinka Federerów opanuje niebawem wszelkie drabinki: singlowe, deblowe i mikstowe.

Ta informacja uszczęśliwiła również Gilles Simona i Łukasza Kubota. Pierwszy z nich, który miał zagrać w drugiej rundzie właśnie ze Szwajcarem, przed tym meczem miał powiedzieć: I’m going to ask Mirka to push a bit. Drugi skorzystał na wycofaniu Rogera i wskoczył na jego miejsce jako Lucky Loser. W trakcie pisania tego flesza obaj tenisiści właśnie zaczynają rozgrywać pojedynek między sobą. Zdecydowanym faworytem jest Francuz, ale Łukasz na pewno będzie chciał wykorzystać podarowaną przez los szansę.

Kolejnej okazji na przełamanie nie wykorzystał natomiast Jerzy Janowicz. Łodzianin przegrał z Ernestsem Gulbisem 67(5) 63 26 i tym samym kontynuuję fatalną serię bez zwycięstwa. Był to jego ósmy przegrany pojedynek z rzędu, w tym piąty na mączce, na której jeszcze w tym sezonie nie wygrał. Nie jest to optymistyczny prognostyk przed zbliżającym się wielkimi krokami Rolandem Garrosem.

Jeśli jesteśmy przy naszych reprezentantach, to należy zaznaczyć, że o trzecią rundę powalczy dzisiaj Agnieszka Radwańska. Jej starcie ze Swietłaną Kuzniecową zapowiadali pokrótce we wczorajszym fleszu. Start spotkania ok. 16:30. Równolegle z Kubotem rozpocznie również polski debel: Fyrstenberg/Matkowski zmierzy się z parą J. Murray/Peers.

Rewelacyjny pojedynek rozegrał się wczoraj pomiędzy Dominiciem Thiemem a Stanislasem Wawrinką. Młody Austriak wygrał go 16 62 64 i zachwycił cały tenisowy świat. Teraz przed nim duża szansa na awans do ćwierćfinału (o to powalczy z Jużnym lub Feliciano Lopezem), gdzie najprawdopodobniej trafi na świetnie spisującego się Kei Nishikoriego. Jestem przekonany, że tenisiści stworzyliby genialne widowisko, ale nie wychodźmy zbyt daleko w przyszłość.

Z drugiej, tej negatywnej strony, pokazał się wczoraj Fabio Fognini. Fog narzekał w trakcie spotkania z Dołgopołowem na pracę sędziego. Po przegranej rzucił w kierunku głównego arbitra: Come now, I want to see you now. Come now and don’t be scared. To kolejne niewłaściwe zachowanie Włocha. Czy i tym razem mu się upiecze? Prawdopodobnie tak, ale będziemy przyglądali się tej sprawie. W niedzielę odpadła z turnieju Flavia Pennetta (61 06 36), której doping nie pomógł za bardzo rodakowi.
Fot. Julian Finney/Getty Images Europe

Fot. Julian Finney/Getty Images Europe

Z drabinki pań warto odnotować również skuteczną pogoń Marii Szarapowej, która w trzecim secie pojedynku z Christiną McHale przegrywała już 1-4, by ostatecznie wygrać 6-4.

About the author

Archiwa